wtorek, 18 czerwca 2013

Śmieci uczą

Rewolucja śmieciowa nadchodzi wielkimi krokami. Jak rewolucja to nowe porządki i nowa władza. Nowa władza to gmina, rządy wolnego rynku dobiegają kresu, na wszystkim kładzie łapę monopol. Magistrat, a w jego imieniu jedna, wybrana firma (Sanipor) będzie decydował o wszystkim, co mieszkańcy ulicy Świętojańskiej oraz całej Gdyni, wyrzucają do kubłów. Nowe porządki już się zapowiadają w umowie, którą miasto podpisało w owym przedsiębiorstwem.
Otóż skończy się wyciąganie pojemników na odpadki z podwórek, zaplecza i altanek śmietnikowych przez śmieciarzy. Teraz kubły mają grzecznie stać na chodniku, przed posesją i czekać na śmieciarki. Tak, aby panowie z Saniporu bez zbędnej fatygi mogli je załadować. Inaczej śmieci pozostaną niewywiezione.
Nowa władza śmieciowa przyjedzie do nas mercedesem. Zdjęcie pochodzi ze strony Saniporu.

czwartek, 13 czerwca 2013

Flota wyrusza

Punktualnie o ósmej rano flagowe jednostki reklamowe ruszyły z zatoczki na swój codzienny patrolowy szlak. Dzielni sternicy ujęli w krzepkie dłonie koła kierownic i z głośnym grzechotem motorków wytoczyli swoje maszyny prosto w nurt ruchliwej ulicy.
Zaraz za nimi ruszyła piechota z ulotkami. Żaden przechodzeń się nie przemknie.
Atakują z każdej strony. Nic tylko forsę brać.
Ciekawe, że pieniądze reklamują samochody bardzo tanie i stare. Może to symbolizuje wielkość udzielanych pożyczek albo do jakiego stanu finansowego dojdziemy jak będziemy je brali. 


sobota, 8 czerwca 2013

Pudełko na inwestycje otwarte

Inwestycja, to jest bardzo modne słowo. Praktycznie, kto nie inwestuje, tego nie ma. Firmy budowlane nie stawiają domów, dróg i mostów tylko rozwijają inwestycje. Nikt nie oszczędza pieniędzy tylko inwestuje w portfele itd. itp.
Nawet samo pokazywanie inwestycji jest już inwestycją. Niektórzy inwestują sporo w mówienie o inwestowaniu i to im się opłaca, np. opowiadanie o inwestycjach drogowych, co to mają powstać.
Przy ul. Świętojańskiej oddano właśnie uroczyście do użytku inwestycję która ma pokazywać przyszłe inwestycje. To opisywany już tu wcześniej INFOBOX.

środa, 5 czerwca 2013

Paliło się w Biedronce

Ogień nie był duży, ot śmietnik w podwórzu zajął się pewnie od niedopałka. Okopciło też trochę elewację. Ale straż była, na sygnale! Wyprosili wszystkich ze sklepu. Szybko ugasili i odjechali.

wtorek, 4 czerwca 2013

Przerwa obiadowa na obiad

Odwieczna socjalistyczna zasada mówi, że w sklepie sprzedawca jest ważniejszy od klienta. Znacie to? Ja znam z PRL-u. Jest z tamtych czasów taka anegdota, która opowiada, że w Związku Sowieckim w restauracjach, w porze obiadowej obowiązywała przerwa "obiadowa". Bo przecież personel też musiał kiedyś zjeść. Więc na czas przerwy restaurację się zamykało i kelnerzy oraz kucharze razem z pomywaczami spokojnie spożywali należny posiłek regeneracyjny. Dobrze się wtedy żyło, zwłaszcza jak człowiek chciał zjeść obiad w restauracji.
Wspomniana na początku socjalistyczna zasada stoi za poselskim projektem ustawy zakazującej niedzielnej pracy w handlu. Sporo się o nim ostatnio mówiło. Według jego autorów niedzielna praca w handlu nie tylko męczy, ale szkodzi życiu osobistemu pracowników i wychowaniu dzieci. A zakaz  takiej pracy stworzy nową jakość życia dla rodzin. Tu zacytuję (ze skrótami):
„rodzin zapędzonych w szaleńczą chęć kupowania niekoniecznie z potrzeby, a pod wpływem reklamy i bez szacunku dla pracujących w niedzielę i swoich najbliższych”
Pod omawianą ustawę podpada i ulica Świętojańska w Gdyni.