Z ulicy Świętojańskiej, jak i z innych ulic Gdyni,
systematycznie znikają budki telefoniczne. W ostatnich latach doliczyłem się przynajmniej trzech zlikwidowanych budek i myślę, że są to
obserwacje niepełne.
Ten telefon wrócił do swojej budki po renowacji (zdjęcie z lutego). |
Jest to trend ogólnokrajowy, ba rzekłbym nawet
ogólnoświatowy. Ponoć publiczne automaty telefoniczne opłacają się tylko w
krajach turystycznych, takich jak Włochy czy Grecja, bo używają ich przyjezdni,
a i to coraz mniej. Dokopałem się informacji z 2009 r., że w ośmiomilionowym
Nowym Jorku zostały już tylko cztery publiczne budki telefoniczne firmy
Verizon. Jesienią 2008r. BT, brytyjski operator narodowy, podjął decyzję o
likwidacji ośmiu tysięcy londyńskich budek telefonicznych. Motywował to nieopłacalnością
ich utrzymywania.
„Zabójcą” automatów telefonicznych są oczywiście telefony
komórkowe.
Ulica Świętojańska zasłynęła w dziedzinie budek
telefonicznych z dwóch powodów.
Po pierwsze z "angielskiej" czerwonej budki, rodem z siostrzanego
miasta Plymouth, stojącej przy skwerze o tej samej nazwie. Postawiono ją w 1989
r. Obecnie jest wystawiona w Centrum Gemini. Drugim powodem były darmowe budki postawione przez
operatora telewizji kablowej Multimedia S.A. (w 2006 r.) na styku ze Skwerem
Kościuszki. Służyły do promocji usług telefonicznych tej firmy. Można
było dzwonić z nich za darmo w strefie numeracyjnej 58.
Darmowe budki telefoniczne Multimedia S.A. Zdjęcie ze strony Multimedia S.A. |
Do niedawna istniał ustawowy obowiązek utrzymywania określonej
liczby automatów przez tzw. operatora narodowego (czyli Orange). Obecnie
o istnieniu automatu decydują wyłącznie pieniądze jakie można z niego uzyskać.
Z oficjalnych informacji wynika, że w całej Polsce działa jeszcze 19,2 tys. automatów należących do Orange. W zeszłym roku było ich ponad 30 tys. W 2011
roku Telekomunikacja Polska S.A. otrzymała od Urzędu Komunikacji Elektronicznej
(UKE) 67 mln zł na utrzymanie budek telefonicznych. Można z tego wywnioskować, że utrzymanie takiej
liczby aparatów telefonicznych musi wiązać się z wydatkami rzędu dziesiątek
milionów złotych rocznie.
Budka z Plymouth. Zdjęcie z http://www.skyscrapercity.com |
Być może jesteśmy obserwatorami zmierzchu tej formy dostępu
do telefonu. A historia budek telefonicznych sięga 1890 roku. W Polsce pierwsze
publiczne telefony stanęły w 1911 r. Kiedy telefony publiczne pojawiły się w Gdyni? Nie udało mi się znaleźć takiej
informacji. Najprawdopodobniej telefonia zawitała do rybackiej wioski na
początku XX w, po dotarciu kolei i poczty.
1 komentarz:
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
Prześlij komentarz