Ja to mógłbym totalizator prowadzić. Jak się jakiś nowy sklep albo bar pojawi, to przyjmować zakłady, ile to się utrzyma. Miesiąc, pół roku?
Oto w lipcu sfotografowałem fajny bar, idealny na lato. Poszedłem we wrześniu, a lokal zamknięty. Nie zdążyłem o nim napisać, a już go nie ma. Taki szybki, albo ja taki wolny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz