Zaczęło się lato, chociaż nie widać. I trwa sezon na truskawki i czereśnie, co widać. Również na Świętojańskiej w Gdyni. Truskawki po 6, a czereśnie po 12.
Chociaż podobno prawdziwe truskawkowe eldorado jest na wschodzie. Drogi dojazdowe do polsko - rosyjskiej granicy są od kilkunastu dni obstawione straganami ze świeżymi owocami oraz zrobionymi chałupniczą metodą drogowskazami z napisami w cyrylicy "kłubnika" tj. truskawki. Kilogram świeżych owoców kosztuje średnio 5 zł. Na trasie z Bartoszyc do Bezled są trzy plantacje truskawek, podobnie jest między Braniewem, a przejściem w Bezledach.
Polscy celnicy nie blokują Rosjanom wywozu tych owoców. Ci, wiozący dużą ilość truskawek, jednak ryzykują kłopotami ze strony rosyjskich służb celnych, ponieważ ich przepisy pozwalają na wwiezienie do Rosji przez jedną osobę tylko 5 kg produktów spożywczych.
Polscy celnicy nie blokują Rosjanom wywozu tych owoców. Ci, wiozący dużą ilość truskawek, jednak ryzykują kłopotami ze strony rosyjskich służb celnych, ponieważ ich przepisy pozwalają na wwiezienie do Rosji przez jedną osobę tylko 5 kg produktów spożywczych.
1 komentarz:
Mi już się zdążyły przejeść truskawki :) Na śniadanie omlet z truskawkami, na obiad pierogi z truskawkami, na deser truskawki, na kolację tarta z truskawkami. Na drugie sniadanie musli z truskawkami, a do picie w ciągu dnia koktajl truskawkowy. Dziękuje pozdrawiam, truskawek już odmawiam :)
Prześlij komentarz