Niedawno sobie trochę żartowałem, że jest Sexi, (patrz wpis "Z cyklu: Jak jest") bo pojawił się przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni Sexi Shop. Minęły trzy miesiące, a już otwierają tu drugi taki sklep. Więc tamten wpis ma drugi odcinek.
Wracają stare czasy. Ostatni raz coś takiego mieliśmy gdzieś w 2008 roku, ale się spaliło. Jak widać w handlu jak na sinusoidzie, raz się branża pojawia, to znowu znika. To może warzywniaki wrócą?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz