U nas, na prowincji Święto Niepodległości przebiegło tradycyjnie. Tradycyjna parada, przechodząc tradycyjnie ulicą 10 Lutego przecięła tradycyjnie ulicę Świętojańską.
Wszystko było jak trzeba. Wojsko prawdziwe i przebrane, harcerze, stare motocykle i kibole.
Wszystko było jak trzeba. Wojsko prawdziwe i przebrane, harcerze, stare motocykle i kibole.
Słowem miło i spokojnie. Gdynian niepodległość cieszy, więc niczego nie podpalili, ani nikomu głowy, za tę wolność waszą i naszą, nie rozwalili.
Można powiedzieć nuda. I to mnie właśnie cieszy.
Potem jeszcze sportowcy przebiegli się po ulicy Świętojańskiej i było po obchodach.
3 komentarze:
Mam pytanie do autora tego bloga, czy jeszcze stoi na świętojańskiej obok urzędu miasta taka czerwona budka telefoniczna w stylu tych z Londynu ?
Bo znajomy mi mówi że jej nie ma.
Sprawdzimy...
Sprawdzone, budki nie ma zdaje się, że zginęła przy okazji remontu tego odcinka ulicy. Być może stoi tu: http://gdywstecz.blox.pl/2011/11/Zmierzch-budek.html
W miejscu wspomnianej budki stoi typowy stojak z telefonem.
Prześlij komentarz