Takiego oto sympatycznego owada mamy ułożonego z kwiatów przed Urzędem Miasta w Gdyni. Nie jest to ryba (np. śledź), nie jest to statek, czy inne coś kojarzące się z jednym z wielu stereotypów nt. Gdyni. Jest żuczek, gatunek niestety nieznany. Nie jest mały, kilka metrów na oko. Ciekawy przykład poczucia humoru ogrodnika miejskiego.
|
Czułki, łapki (sześć) i nawet oczka są. |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz