czwartek, 29 listopada 2007

Poseł PO ze Świętojańskiej tropi układ

Przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni swoje biuro ma poseł PO Aziewicz. W ubiegły piątek prasa poinformowała o jego szumnych zapowiedziach zajęcia się sprawami tzw. północnej obwodnicy Trójmiasta, kryptonim OPAT oraz gazoportem co ma być w Świnoujściu, a nie w bratnim Gdańsku. Tak wygląda, że poseł PO tropi anty trójmiejski układ. Cytuję za Dziennikiem Bałtyckim:
- Czasami miałem wrażenie, jakby Trójmiasto i Pomorze było niektórymi decyzjami karane przez PiS-owski rząd za to, że jest matecznikiem Platformy Obywatelskiej, a Prawo i Sprawiedliwość ma w tym regionie niskie notowania – mówi Tadeusz Aziewicz, poseł PO. On i jego koledzy z PO chcą, by jeszcze raz przeanalizować kwestię lokalizacji gazoportu. Pomorscy działacze PO i samorządowcy już naciskają na przedstawicieli dopiero co uformowanego rządu, aby zmienić negatywną opinię Ministerstwa Transportu w sprawie budowy Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej (OPAT).
- Kwestią podejścia przez Ministerstwo Transportu do problemu OPAT samorządowcy byli wyjątkowo zbulwersowani, bo twierdzą, że przedstawiciele resortu, a także Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wprowadzili ich w tym temacie w błąd. – A nie boję się użyć tego słowa, że zostaliśmy po prostu oszukani - mówi wicemarszałek województwa Struk.
OPAT jest potrzebna, aby rozładować notoryczne dziś korki z Trójmiasta w drodze na Półwysep Helski. Trasa kosztować ma miliard złotych, samorządowcy szukają więc możliwości dofinansowania z budżetu centralnego. – Na spotkaniu ze Zbigniewem Kotlarkiem, dyrektorem GDDKiA, które odbyło się w starostwie wejherowskim, usłyszeliśmy, iż mamy złożyć wniosek o zmianę klasyfikacji fragmentu drogi od Redy do Władysławowa z wojewódzkiej na krajową – wyjaśnia Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni, jednego z 18 miast Pomorza, zainteresowanych budową OPAT. – Po wybudowaniu OPAT całość trasy na Półwysep Helski byłaby uznawana za trasę krajową, pomogłoby to ubiegać się o jej dofinansowanie z budżetu centralnego. Wniosek więc złożyliśmy, ale otrzymaliśmy odpowiedź odmowną, na której podpisany był m.in. Kotlarek. Nie muszę chyba mówić, jakie było nasze zdziwienie. Jesteśmy głęboko przekonani o konieczności włączenia OPAT do systemu dróg krajowych i będziemy nieustannie namawiać odpowiedzialnych za to ministrów, aby do tego doprowadzić. Równie kontrowersyjna jest sprawa budowy gazoportu, którą z inicjatywy byłego ministra gospodarki morskiej Rafała Wiecheckiego (LPR) przyznano Świnoujściu. Konkurencyjną ofertę, zdaniem wielu fachowców lepszą, a na pewno tańszą, złożył Gdańsk(...).
Najnowsze szacunki mówią, że gazoport w Świnoujściu kosztować może nawet 2,8 mld zł, a gdański, konkurencyjny projekt, udałoby się zrealizować za około 700 mln zł. – W tej sprawie trzeba doprowadzić do uczciwej, publicznej debaty – komentuje poseł Tadeusz Aziewicz.
Mniejsza o ten gazoport, ale drogi oraz korki na nich to sprawa istotna no i kiedy wreszcie przez śródmieście Gdyni przestaną przeciskać się TIRy.

Brak komentarzy: