czwartek, 20 marca 2008

Chodzą ludzie


Chodzą ulicami ludzie... nawet jak śniegiem nawali, a ciecia z łopata ani słychu ani dychu. Tam, gdzie odśnieżanie nie stanęło na wysokości zadania, przechodnie wydeptali własne ścieżki. Ciekawe, że w niektórych miejscach pojedynczą, a w niektórych dwie - jedną dla idących w górę, drugą dla idących w dół. Zgodnie z zasadą ruchu prawostronnego.
Na pojedynczych ścieżkach, gdy szło dwóch przechodniów w przeciwległych kierunkach, grzeczniejszy niestety ustępował i ładował się w śnieg po kostki. Jak w życiu.

Brak komentarzy: