Nad dawnym kinem Warszawa (choćby nie wiem jaką Biedronkę tam otworzyli, to zawsze będzie kino Warszawa) pojawił się w marcu sklep charytatywny. Nazywa się Z Głębokiej Szuflady.
Zwraca uwagę duży baner reklamowy wiszący nad szyldem pizzerni.
Zwraca uwagę duży baner reklamowy wiszący nad szyldem pizzerni.
Sklep firmowany jest logami mało znanej mi organizacji charytatywnej Y's Men Club i Fundacji Fly, która też jest mi mało znana, ale jej logo... jakby bardziej. O tym za chwilę.
Sklepik, czynny co drugą sobotę, oferuje różne starocie oraz rzeczy nowe, ale właścicielom niepotrzebne, które członkowie klubu wygrzebali w swoich i zaprzyjaźnionych szufladach. A teraz odsprzedają za niewygórowaną cenę.
Dary dla sklepiku przyjmowane są od poniedziałku do piątku w godz. 9-17 w siedzibie fundacji (ul. Świętojańska 36/2, naprzeciwko kościoła). Mogą to być dekoracje, zabawki, książki, przybory szkolne, artykuły gospodarstwa domowego, kosmetyki, naczynia. Środki zdobyte przez sklepik mają być przeznaczone na zajęcia dla dzieci, które potrzebują wsparcia w wyrównywaniu swoich szans edukacyjnych.
W sklepie znajdują się też przedmioty wykonane przez uczestników zajęć organizowanych przez klub. Bo o ile dzieci mają się tam znaleźć od września, to już teraz działają seniorzy, którzy mają tam zajęcia dla siebie (na wzór uniwersytetu trzeciego wieku) oraz są gotowi prowadzić je dla młodzieży.
Strona Fundacji Fly informuje o wszystkich tych zajęciach, chociaż trochę przypomina stronę biura podróży.
Jeszcze parę słów o znaku graficznym fundacji. Proszę zwrócić uwagę na trójkąt w literze Y.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz