środa, 12 marca 2014

Kawą i chlebem

Zaczęło się od kawy i chleba. Co mi się od razu skojarzyło z niedalekim lokalem Mąka i Kawa, gdzie dają pizzę. Pisze się Kawa i... dopisuje coś jeszcze. Co ciekawsze, tu też dają pizzę.

Potem z drugiej strony ulicy zobaczyłem rzecz w szerszej perspektywie i zapachniało klasyką. Tylko "i" im się zgubiło na koszulce (z czego to, zgadnij czytelniku sam).
Jest to skrzyżowanie piekarni, cukierni, kawiarni i pizzerii. Jest jakiś trend na piekarnie. Niedawno, za empikiem otworzyła się "La Bonjour".
Widać, że właściciele postawili na marketing, w środku częstują chlebem. Opisali ich już w Wyborczej, a jeden z właścicieli dzisiaj osobiście na ulicy zachęcał do odwiedzin lokalu. W środku centralne miejsce zajmuje piec, nazywany przez pracowników „sercem interesu”.
Szkoda tylko, że otwarte dopiero od 9, kiedy człowiek  już w pracy, a bułę jakąś by się zjadło.


Brak komentarzy: