niedziela, 23 marca 2014

Wiosna przyjechała zabytkiem

Przywitanie wiosny na ul. Świętojańskiej okazało się uliczną wystawą pięknych, zabytkowych samochodów, połączoną z degustacją kiełbasek (naszych i arabskich) i spóźnionymi zakupami. Nie tylko sklepy i restauracje, ale nawet punkt obsługi klienta UPC był otwarty z tej okazji do godz. 21.
Najpiękniej prezentowały się wielkie amerykańskie limuzyny, chociaż i garbata Warszawa, odnowiona "aż za ładnie" przyciągała niejedno tęskne spojrzenie.
Imprezę można uznać za udaną choćby ze względu na liczbę spacerowiczów jaka pojawiła się tego wieczora na ulicy. I to dosłownie na ulicy, ponieważ część jezdni (od Żwirki i Wigury do 10 lutego) była zamieniona w deptak. Tłumu nie przestraszyła nawet przejściowa ulewa. Lokale gastronomiczne były pełne.
Jeśli organizatorzy chcieli pokazać, że Świętojańska ma jeszcze potencjał do rozwoju, to na pewno im się to udało.
Poniżej parę pożyczonych fot: 


Fot. Trojmiasto.pl

Fot. Trojmiasto.pl


Fot. Dziennik Bałtycki



1 komentarz:

Maciek pisze...

Impreza -- sądząc z wielu komentarzy -- się udała. Ja byłem tylko do ok. 20:30. Zmyliło mnie zachowanie części kierowców zabytkowych aut, którzy odjechali w momencie rozpoczęcia burzy. Chodziłem jeszcze potem z pół godziny z aparatem, ale nie wiedząc czy jeszcze wrócą poszedłem do domu. Niepotrzebnie, bo z opisów wynikało, że potem wszystko wróciło do normy, ale o tym już nie wiedziałem.

Poza tym małym zgrzytem warto coś podobnego powtórzyć, no i nie było tragedii komunikacyjnej z okazji zamknięcia ulicy, jak niektórzy wieszczyli.