środa, 24 grudnia 2014

Gotcha!

Ha ha, szukałem aż znalazłem. Mam Cię! Santa Clausie - zawołałem wyciągając telefon (z aparatem). 
Pisałem o swoich poszukiwaniach, coraz mniej popularnego na naszej ulicy, wyobrażenia krasnoluda zwanego Santa Clausem. Tego Dziadka Mroza ery globalizacji. Szło marnie, wyszedł z mody w świątecznych dekoracjach. Co cieszy, ale nie mogłem spocząć póki nie wytropię ostatnich. I znalazłem, dwóch skrzatów takich. Stali jak te sieroty, samotnie, jeden na wystawie mięsnego, drugi obuwniczego.
Krasnolud ze sklepu obuwniczego.

Krasnolud ze sklepu mięsnego.
Mikrusy takie, przyznacie sami, nie to co kiedyś.W ogóle w tym roku na witrynach marnie z dekoracjami. Nie chce się Panie i Panowie sklepikarze?

Brak komentarzy: