Idąc sobie ulicą Świętojańską w Gdyni zwróciłem uwagę na to, że na wielu witrynach wiszą mniejsze i większe karteczki informujące o poszukiwaniu ludzi do pracy. Widać, że na sprzedawców, kelnerów i kucharzy oraz roznosicieli ulotek jest u nas ciągłe zapotrzebowanie.
Obok banalnych ogłoszeń typu: "zatrudnię ekspedientkę" lub "dostawcę/roznosiciela pizzy" wypatrzyłem dwa rodzynki:
Zatrudnię kelnera/rkę i osobę do pracy na zmywaku. Zostaw u nas swoje CV ze zdjęciem.
no to musi być ekskluzywny zmywak, na którym potrzebna jest dobra prezencja.
Zatrudnię sprzedawcę, panią w starszym wieku znającą się na handlu.
A co z młodymi, kreatywnymi, dynamicznymi i z doświadczeniem?
4 komentarze:
To drugie ogloszenie - jestem bardzo za! Bo znak kilka osob w starszym wieku, ktore boja sie nawet zapytac o taka prace widzac ogloszenie, "bo wiadomo przeciez, ze chodzi tylko o mlodych".
*mialo byc "znam" Przepraszam.
Prawda, że miłe jest, iż ktoś docenia doświadczenie i rzetelność osób, które już coś w życiu przeżyły? A pracodawca nie ulega modzie na "kreatywnie dynamicznych".
Jak najbardziej! Doswiadczenie jest czyms o czym nie dowiemy sie nawet podczas najlepszych wykladow na uczelni. Owszem, sa teraz przerozne techniki, ulatwaiajce prace w zawodzie, ale to nie wszystko. A wiedza ludzi, ktorzy przepracowali kilkanascie lat w zawodzie jest bezcenna. Dodam, zeby nie bylo watpliwosci, ze mam "tylko" 25 lat.
Pozdrawiam serdeczenie!
Prześlij komentarz