Pierwsze dekoracje świąteczne pojawiły się przed kawiarnią Cynamon. Iglaki przy wejściu ubrano w lampki. Do tego, dodano iluminację na czerwonych stożkach symbolizujących choinki. Nie za mocno, gustownie, w sam raz.
Cynamon wyprzedził nawet władze miejskie, które z reguły wcześnie przygotowują ozdoby na słupach, żeby je w odpowiednim czasie zapalić. Tym razem poczekali pewnie do rozstrzygnięcia wyborów. Żeby im się przedwcześnie coś z choinki nie urwało. Niby wszyscy wiedzieliśmy co kto dostanie, ale nigdy nie wiadomo czy gdzieś jakaś rózga nie leży i czeka zawinięta w kolorowy papierek.
Jeśli już o światełkach mowa, to przed wejściem do posesji 33/35 mamy efekty laserowe. Nie świąteczne, całoroczne. Są to kolorowe kropeczki, które figlarnie baraszkują na chodniku. Nie od razu zauważyłem skąd się wzięły. A to w ten sposób reklamuje się salon laserowej depilacji, który nad drzwiami umieścił emitujące efekty urządzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz