Sprawa w zasadzie sięga poza ul. Świętojańską. Sprawcy działali w całym kraju, a siedzibę mieli w Gdańsku.
Od jakiegoś czasu na naszej ulicy, a zwłaszcza na poprzecznej Zygmuntowskiej pojawiło się sporo samochodów z dziwacznymi naklejkami reklamowymi. Może był tam jakiś punkt dystrybucyjnych tych dziwnych reklam?
Dziwaczność tych naklejek polegała na tym, że reklamowały coś, czego nie ma, a ponadto ponaklejane były "jak kto chciał".
W każdym razie sprawa szybko się wyjaśniła. Teoretycznie kierowcy mieli na tym zarabiać jakieś 800 zł miesięcznie. Ale zanim zarobili musieli wpłacić kaucję, z jakieś 2500 zł. Oczywiście jak wpłynęło dostatecznie dużo kaucji, firma z pieniędzmi zniknęła.
Naiwni ludzie zapomnieli kto tu komu ma płacić pieniądze, oni firmie, czy firma im. Pewnie teraz tłum łatwowiernych kierowców zdziera z samochodów feralne naklejki. A łatwo nie schodzi, ślad zostaje.
Jak podała Gazeta Wyborcza, w zeszłym roku podobny skandal wybuchł na Węgrzech. Dwie firmy - Ill Ferro i Hirauto - w identyczny sposób oszukały swoich klientów. Poszkodowanych jest ponad 8 tys. osób.
Od jakiegoś czasu na naszej ulicy, a zwłaszcza na poprzecznej Zygmuntowskiej pojawiło się sporo samochodów z dziwacznymi naklejkami reklamowymi. Może był tam jakiś punkt dystrybucyjnych tych dziwnych reklam?
Dziwaczność tych naklejek polegała na tym, że reklamowały coś, czego nie ma, a ponadto ponaklejane były "jak kto chciał".
W każdym razie sprawa szybko się wyjaśniła. Teoretycznie kierowcy mieli na tym zarabiać jakieś 800 zł miesięcznie. Ale zanim zarobili musieli wpłacić kaucję, z jakieś 2500 zł. Oczywiście jak wpłynęło dostatecznie dużo kaucji, firma z pieniędzmi zniknęła.
Naiwni ludzie zapomnieli kto tu komu ma płacić pieniądze, oni firmie, czy firma im. Pewnie teraz tłum łatwowiernych kierowców zdziera z samochodów feralne naklejki. A łatwo nie schodzi, ślad zostaje.
Jak podała Gazeta Wyborcza, w zeszłym roku podobny skandal wybuchł na Węgrzech. Dwie firmy - Ill Ferro i Hirauto - w identyczny sposób oszukały swoich klientów. Poszkodowanych jest ponad 8 tys. osób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz