Inspekcja Handlowa prześwietli Sanipor, firmę wywożącą w Gdyni śmieci. W środę władze miasta powiadomiły urząd o nieprawidłowościach. Sprawą być może zajmie się też prokuratura.Czyli wygląda na to, że Sanipor mógł naciągać klientów. Oczywiście szczegóły wyjdą w praniu.
(...)"Śmieciowa afera" wybuchła dwa tygodnie temu. Napisaliśmy wtedy, że firmy zajmujące się w Gdyni wywozem śmieci mogą pobierać zawyżone opłaty. (...)Niestety, urzędnikom nie udało się ustalić, czy Sanipor pobierał zawyżone opłaty od mieszkańców miasta za wywóz śmieci. Powód - przedstawiciele firmy stwierdzili, że działają bez cennika, a na fakturach, które otrzymują gdynianie, poszczególne usługi nie są wyodrębnione. Nie wiadomo zatem, ile klienci firmy płacą za wywóz czy dzierżawę pojemnika. Mieszkańcy dostają tylko ogólną fakturę i kwotę do zapłaty. Jest ona jednak wyższa od ustalonej przez radę miasta ceny maksymalnej.(...) Kontrola Inspekcji Handlowej potrwa kilka tygodni. Już jednak wiadomo, że klienci, którzy będą chcieli odzyskać nieprawidłowo pobrane przez Sanipor pieniądze (ok. 100 zł rocznie), będą musieli pozwać firmę do sądu. (...) Tymczasem we wtorek ruszyła kontrola w Metalpolu, kolejnej firmie zajmującej się w Gdyni wywozem śmieci.
piątek, 13 czerwca 2008
Afera śmieciowa
Mamy w Gdyni mała aferę śmieciową. Ponieważ zamieszana w nią firma Sanipor obsługuje część posesji przy ul. Świętojańskiej, to warto o niej wspomnieć i tutaj. Cytuję za Gazetą Wyborczą (z 2008-06-11) :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz