poniedziałek, 7 października 2019

Czy Pan mnie słyszy?

Zdanie z tytułu ma w mojej pamięci specyficzny ton i barwę, ponieważ nieodmiennie przypomina mi "Wielką Grę" (taki teleturniej ze starej telewizji, jakby kto nie wiedział).
Tam prowadząca, pani Stanisława Ryster, zadawała pytanie "Czy Pan mnie słyszy?" zawsze po założeniu słuchawek przez uczestnika teleturnieju. A, że w każdym odcinku uczestnicy te słuchawki zakładali, to w każdym była ta kwestia powtarzana. Oglądałem za młodu i tak mi zostało.
Ale do rzeczy. Mamy przy ulicy Świętojańskiej w Gdyni kilka zakładów zajmujących się aparatami słuchowymi. Niedawno ten biznes rozwinął się dynamicznie. Niby nic szczególnego, ale mamy też Pub o nazwie "Głuchy telefon". Hmm jak dla mnie zabawna zbieżność.





Brak komentarzy: