Moim osobistym zdaniem Teatr Komedii Valldal jest perłą wśród skarbów gdyńskiej kultury. I wielką stratą dla miasta jest to, że teatr ten, choć działa w Gdyni, w Gdyni nie wystawia swoich sztuk. Tutaj prowadzi próby, organizuje zajęcia dla młodych aktorów, jednak sceny na prezentację tego, co w ramach tych zajęć powstaje, nie ma. Odpowiednią dla siebie scenę znalazł w gdańskim budynku NOT i tam można było zobaczyć "Wikingów" oraz najnowszy "Hejt school musical".
Zespół, który rodzi się podczas zajęć teatralnych dla dzieci, na każdej premierze prezentuje się jako w pełni profesjonalny teatr, tyle, że, w większości, z młodymi (tzn. niepełnoletnimi) aktorami.
Na placu Kaszubskim dali wyjątkowe, krótkie przedstawienie, które uświetniło otwarcie Gdyńskiego Centrum Aktywności Rodziny. Ta nowa instytucja mieści się przy ulicy Świętojańskiej, pod numerem 1. Tam gdzie jeszcze czas jakiś temu był Salon Fryzjerski Nr 1, obecnie przeniesiony pod numer 91 (pisałem o tym tutaj).
Co to centrum będzie robić, piszę w ślad za oficjalną informacją Urzędu Miasta:
W Gdyńskim Centrum Aktywności rodziny uzyskać będzie można informację na temat dostępnej oferty kierowanej do rodzin. Zarówno tej dostępnej dla indywidualnych mieszkańców jak i profesjonalistów i organizacji budujących własną ofertę. Działać będzie także punkt konsultacyjny. Zadaniem centrum będzie też nadzorowanie i monitorowanie jakości usług kierowanych do rodzin i dzieci poprzez diagnozowanie dostępnych zasobów w Gdyni i nie tylko.
Pokazane przy tej okazji przedstawienie było całkowicie oryginalnym tworem, stworzonym, jak sądzę, na tę okazję. No może z jednym małym cytatem, z wcześniejszego przedstawienia, na początku (kto oglądał, ten wie). Oficjele też mieli na nim chwilę dla siebie, a publiczność dopisała.
Centrum tuż przed otwarciem |
Publiczność czekała na występ. |
Chwila dla oficjalnych gości. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz