Można by powiedzieć, że dwie ryby zeszły z herbu miasta by rozprostować ości na gdyńskim bruku. Ani to ławeczki, ani to leżanki, taki "element przestrzenny".
Ze względu na kolor kojarzy się z neonem umieszczonym na jednym z wieżowców przy al. Zwycięstwa w Gdyni, na wysokości Redłowa.
I tu mi się przypomniał filmowa klasyka.
A może to są rybki na skalę naszych możliwości? I co my robimy tymi rybkami? My otwieramy oczy niedowiarkom.
1 komentarz:
Te rybki są stawiane aby kierowcy nie parkowali w tych miejscach: albo jest zakaz, albo w ogóle nie wolno tam parkować (jak na zdjęciu). Walka nierówna, bo wielu je przestawia. Cóż...
Prześlij komentarz