środa, 24 lipca 2013

Obłok w spodniach

Spodnio-kwietna dekoracja na ul. Abrahama w Gdyni.
Usłyszana kiedyś legenda opowiada, że rosyjski poeta Majakowski widząc u pewnej pani przerażenie swoją niedźwiedziowatą posturą, rzekł: Niech się pani nie boi, ja jestem taki obłok w spodniach.
Potem określenie to wykorzystał jako tytuł miłosnego poematu. Mnie się ta historia przypomniała, gdy zobaczyłem nietypową dekorację przed sklepem odzieżowym. Zresztą, nie przed jednym. Widać jakaś moda się zaczyna. Praktyczna, bo w ten sposób można reklamować i ciuchy i kwiaciarnię.
A jeśli już mowa o poezji to może cytacik:
Chcesz - 
od mięsa wścieklejszy rozkrwawię muskuły
i, jak niebo, będę tony zmieniał co dnia -
chcesz - 
a będę najpokorniej czuły,
nie mężczyzna, lecz - obłok w spodniach!
(z przekładu M. Jastruna)

Brak komentarzy: