Dla rowerów wiele dobrego się w Gdyni ostatnio wydarzyło. Powstało wiele nowych ścieżek, nawet wyścig kolarski mieliśmy. Dla promocji tego środka transportu, wdrożono w różnych instytucjach, specjalny program, promujący pracowników dojeżdżających nim do pracy. Na ulicach przeprowadzono kolorową akcję reklamową, która za pośrednictwem kolorowych bicykli zachęcała do przesiadki na dwa kółka.
Połączenie roweru i reklamy ulicznej ma też swoją ciemną stronę.
Mam tu na myśli używanie starych rowerów jako podpórki pod reklamę. Rower taki z czasem trupieszeje, rozpada się pod wpływem korozji i wandalizmu. Wizualna ohyda i kpiny z porządku.
Jeden lokal gastronomiczny poszedł w tym jeszcze dalej. Umieścił przerdzewiałą rowerową ruinę na rozlatującym się samochodzie i stawia tę graciarnię w różnych punktach ulicy Świętojańskiej w Gdyni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz