Zastanawiam się skąd się to wzięło. Ktoś ubrał stojak na rowery w kolorowe skarpetki, a okoliczne drzewa w dziergane sweterki. Wystarczy u początku ul. Świętojańskiej wejść na plac Kaszubski żeby zobaczyć to dziwo. Wprost przed ponurym gmaszyskiem Szpitala Miejskiego. Mnie się spodobało, głównie z powodu kontrastu z szarym otoczeniem. I nie są to kolory haftu kaszubskiego, chociaż nazwa placu mogłaby to sugerować. Pozdrawiam nieznanego Ktosia, twórcę tej dekoracji.środa, 31 lipca 2013
Zagadkowy patchwork
Zastanawiam się skąd się to wzięło. Ktoś ubrał stojak na rowery w kolorowe skarpetki, a okoliczne drzewa w dziergane sweterki. Wystarczy u początku ul. Świętojańskiej wejść na plac Kaszubski żeby zobaczyć to dziwo. Wprost przed ponurym gmaszyskiem Szpitala Miejskiego. Mnie się spodobało, głównie z powodu kontrastu z szarym otoczeniem. I nie są to kolory haftu kaszubskiego, chociaż nazwa placu mogłaby to sugerować. Pozdrawiam nieznanego Ktosia, twórcę tej dekoracji.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

3 komentarze:
Pamiętam, czytałam o tym niedawno - zrobili to w ramach jakiejś akcji. Tylko za nic nie mogę sobie przypomnieć, jakiej :( CudaWianki? Design Days? Nawet wujek Google złapał sklerozę...
Te patchworkowe dekoracje powstały w ramach światowego dnia dziergania w plenerze, w Gdyni po raz trzeci się odbywa. Były ubrane rybki w sweterki na bulwarze, rok temu wokół rybek dno morskie i bodaj motor albo garbus w sweterku. W tym roku wokół pomnika Antoniego dekoracja morska + drzewka i rowerowe parkingi. Akcję prowadzi pani z nadaktywni.pl W Polsce była w Katowicach ubrana koparka, teraz gdzieś lokomotywa jest ubierana. Za rok pewnie tez coś ubiora miłośniczki szydełka i drutów.Pozdrawiam
No proszę, zawsze powtarzałem, że w Czytelnikach siła. Też pytałem się wujka Google i nic. A tu proszę Światowy Dzień Dziergania w Plenerze. Serdeczne dzięki za wyjaśnienia.
Prześlij komentarz